czwartek, 18 stycznia 2018

Dzikie konie Jorveskie!

hejj! W ostatnią środę 17.01.2018 do gry powróciły dzikie konie Jorveskie!
I w tym roku maści są następujące:
-złoty (prestiż),
-tęczowy (jednorożec),
-fioletowo pomarańczowy (brak ksywki).
Jakże piękne ksywki koni wymyślała Kamilla Bigfall XD.
Ja osobiście wybrałam złotego bo jest mega! <3 Zobaczcie:


A tutaj zdj wszystkich koni przed przemianą i po:

 
UWAGA! Oficjalnie mogę oznajmić, że konie będą dostępne 2 TYGODNIE!

Koszt konieła: 599 sc

SSO również o #JorvikWild. Gdy pojawi się 5,000 postów związanych z tematyką dzikich koni Jorveskich zespół SSO ma dla nas niespodziankę! Więcej informacji znajdziecie TU 

Dzisiaj to by było na tle :3 Koniecznie piszcie, który koń skradł wasze serduszka! 
Do zobaczonka! Bayooo! 
Czytaj więcej >

sobota, 6 stycznia 2018

,,Ashly - historia magicznej dwójki" #3

,,Ashly - historia magicznej dwójki”
Rozdział 3. Przygoda z wilkami.


I tak mijały dni, tygodnie dziewczynka razem z Ashly dorastała a razem z babcią trenowała klacz aby kiedyś Emily mogła na niej jeździć. Mijały miesiące a z czasem i lata. Emily miała już 10 lat i chodziła do podstawówki. Zawsze po szkole biegła do stajni i trenowała na ląży z Ashly. Wszystkich rzeczy związanych z końmi uczyła się od tak! Nie wiedzieć czemu. Pewnej nocy Emily będąc w domu obok stajni usłyszała coś dziwnego. Postanowiła cichaczem wyjść z domu i sprawdzić co to. Będąc już w stajni najpierw poszła do Ashly zobaczyć czy wszystko z nią w porządku. Dziewczyna podeszła do boksu a tam leżała słodko śpiąca klaczka. Emily postanowiła jej nie przeszkadzać i wyszła ze stajni na padok. Z początku nic nie widziała ale nagle przy padoku pojawiły się trzy wilki! Dziewczyna nie wiedziała co robić ale w ostatnim momencie wzięła nogi za pas. Biegła tak szybko ile sił w nogach. Gdy już była blisko stajni zza krzaków pojawiły się jeszcze trzy wilki i otoczyły ją. Emily myślała, że to już koniec, że już nigdy nie zobaczy Ashly, babci i dziadka. Wilki miały już się za nią brać ale nagle Ashly wypruła ze stajni i zaczęła biec w ich kierunku!
-Nie! Ashly uciekaj!- krzyknęła do klaczy Emily. Lecz ta się nie zatrzymywała.
Gdy była już blisko dwa wilki zaczęły biec w jej stronę!
-Nie!- z płaczem wykrzyknęła dziewczyna.
Jak wilki były już przy Ashly ta obróciła się tyłem i zapodała im solidnego kopa! Emily była zdezorientowana kompletnie nie wiedziała co zrobić. Nagle obok zauważyła kij, wzięła go do ręki i zaczęła nim wymachiwać aby wilki się do niej nie zbliżyły. Ahly po rozprawieniu się z tamtymi wilkami szybko podbiegła do dziewczyny i kiwnęła do niej głową aby wsiadła na jej grzbiet. Ta rzuciła kij, podeszła do klaczy, złapała się jej grzywy i wsiadła. Był to jej pierwszy raz na Ashly! Z początku Ashly tylko szybko galopowała ale dziewczyna widząc, że wilki ich doganiają powiedziała:
-Ashly musimy jechać szybciej zaraz nas dogonią. Mam nadzieje, że nie spadnę ale gdy nie zacwałujesz wilki nas dogonią i zjedzą!
Po tym Ashly zaczęła biec szybciej i szybciej aż zaczęła cwałować. W tym samym czasie babcia Charlotte przebudziła się i postanowiła zajrzeć do Emily. Gdy weszła do jej pokoju i zobaczyła, że jej nie ma krzyknęła:
-Henry wstawaj! Nie ma Emily!
-Jak to nie ma?- powiedział zaspany.
-Normalnie! Musiała iść do stajni tylko, że o tej porze w naszej okolicy grasują wilki! Wstawaj i ubieraj się! Musimy ratować małą!
Emily oraz Ashly cwałowały do stajni. Po paru minutach były już na miejscu. Szybko weszły do środka, zamknęły drzwi i wszystkie możliwe miejsca aby wilki nie dostały się do stajni. W ten słyszą otwieranie się drzwi. Były gotowe na wszystko! A tu nagle do stajni wchodzi babcia z dziadkiem.
-Ufff. To wy.-powiedziała dziewczynka.
-Kochana nic ci się nie stało?!-wykrzyknęła Charlotte w tym samym czasie tuląc Emily.
-Na szczęście nie. Ashly w ostatniej chwili mnie uratowała.
-Ale jak?! I co w ogóle się stało?!-pytała zaniepokojona.
-Ah.. Wilki się stały.. W nocy obudził mnie dziwny hałas i postanowiłam to sprawdzić. Gdy byłam na padoku zauważyłam wilki, które zaczęły mnie gonić. Jak byłam już w miarę blisko zza krzaków wyskoczyły jeszcze trzy. Gdy mnie otoczyły byłam już gotowa na wszystko. W ten usłyszałam końskie rżenie! Ashly udało się otworzyć boks i stajnię! Biegła do mnie ale wtedy wilki ją zauważyły i biegły w jej stronę! Ona obróciła się do nich tyłem i zapodała niezłego kopa! Potem przybiegła do mnie i kiwnęła głową żebym na nią wsiadła a ja zrobiłam to. I tak magicznym sposobem cwałowałyśmy razem do stajni!
-Co?!
-No właśnie to.- odpowiedziała chichocząc Emily. Babciu ale ważne jest to, że nic nam nie jest prawda?
-Ależ oczywiście słonko! Tylko następnym razem kochana może obudź nas a my to sprawdzimy dobrze?
-Dobrze babciu.
-A teraz marsz do łóżka! Przecież jutro szkoła.- powiedziała uśmiechnięta Charlott. Ale powiedz mi jeszcze. Ty jechałaś na jej grzbiecie? Przecież jeszcze nigdy na nią nie wsiadałaś.
-Tak jechałam na niej. A mało tego cwałowałam!
-Inponujące. Ja nie wiem jak ty się tak szybko uczysz! Za pewne masz to po mamie. Ona też się tak szybko uczyła.- odpowiedziała Charlotte ocierając łzy z policzków.

Koniec rozdziału trzeciego.

Czytaj więcej >

Perfect Ponies Inc.

Hey! Kochane dzisiaj chciała bym ogłosić nabór do mojego klubu Perfect Ponies Inc.

A tutaj baśń klubu oraz wymagania:


Pewnego, słonecznego dnia siedziałaś sobie na piękniej łące. Myślałaś, że twoje życie jest idealne ale jednak czułaś jakąś pustkę. Nagle słyszysz dźwięk pędzących koni. Zauważasz grupkę dziewczyn ubranych w kolorowe bluzki galopujących po tej pięknej łące na cudnych kucykach. Poczułaś coś w sercu tak pięknego, że nie potrafiłaś tego opisać. Jedna z dziewczyn zauważyła Cię, zeszła z konia i usiadła obok. Porozumiewawczo kiwnęła głową żebyś zobaczyła jak reszta dziewczyn świetnie bawi się z kucykami. I wtedy wiedziałaś, że to jest właśnie to! To jest ta brakująca cześć Ciebie! Nieznajoma dziewczyna zagwizdała i wtedy przyszedł do Was piękny, słodki kucyk. Spojrzeliście sobie głęboko w oczy. Poczułaś bardzo silną więź między wami. Wtedy nieznajoma dziewczyna wstała a następnie podała ci rękę aby pomóc tobie wstać. Ręką pokazała na kuca, w którym się zakochałaś. Podeszłaś do niego,  pogłaskałaś go a następnie wsiadłaś i pogalopowałaś w nieznane z nowymi przyjaciółkami.

Gdy jechałyście okazało się, że ich grono nazywa się Perfect Ponies Inc. i że mają pewne wymagania:

-minimalnie 15 poziom umiejętności (czasami robimy wyjątki),

-jeźdźca gwiazd,

-poczucie humoru, pomysłowość oraz zaangażowanie,
-miłość do kucyków,
-miasto Sunbeam Meadow.
Okey serdecznie zapraszam do klubu wraz z Agatą (w grze Adrianą Sparrowlock). Klub na początku nazywał się Misty Ponies Club ale postanowiłyśmy zmienić nazwę. Jak wyżej mogłś przeczytać znajdujemy się na serwerze Sunbeam Meadow i wymagany jest Star Rider (tłumacze bo nie wiem czy większość zrozumiała XD) Aktualnie w klubie nie jest za dużo osób ale wierzymy, że razem stworzymy wspaniałą rodzinkę! Nie zależy nam na popularności czy czymś podobnym.. Ważna jest dobra zabawa! ^.^
Logo wykonała dla nas Tina Okk. A widzicie kolory kwiatków? Nie są tu bez powodu! U nas w Perfect Ponies Inc. każdy kucyś ma inny kolor koszulki! :D A czy zauważyliście kształty chmurek na niebie? W PPI mamy własne drużyny i razem się bawimy!






(A tutaj zdj loga i z nieobowiązkowego spotkania ^)

Jeśli jesteś zainteresowana dołączeniem napisz w komentarzu a następnie napisz do mnie na Facebook'u! Nazywam się tak samo jak tutaj czyli Ada Sweetway <3.

Dzisiaj to tyle. Miłego weekend'u! Bayooo ^.^

Czytaj więcej >

czwartek, 4 stycznia 2018

Nowe maści!

AKTUALIZACJA

Cześć! W środę 03.01.2018r. wraz z nowym rokiem dodano nowe, cudne maści koni! 
Dodano dwa Connemara oraz jednego Hanowera!

Zobaczcie sami:

Według mnie są przepiękne! Ja osobiście wybrałam białego a wy? Któryś skradł wasze serduszka? <3 XD
(A wiecie może jaka jest maść 1 Connemara? Bo ja nie wiem i nazywam ją ,,niezidentyfikowana" B)

Wraz z nowym rokiem i nowymi maściami SSO dodało do gry język Chinski i poinformowało, że przenoszą się do innego biura! :D

Widziałam, że bardzo spodobała wam się historia naszej Emily oraz Ashly co mnie niezmiernie cieszy! ^.^ Ale nie wiem kiedy pojawi się 3 rozdział, ponieważ nie jest jeszcze napisany ale postaram się jak najszybciej go napisać c; Dzisiaj to by było na tyle nie wiem czy zauważyłyście ale wygląd bloga się zmienił! Z nowym rokiem postanowiłam zmienić też coś ja B). Piszcie czy się podoba i nie zapomnijcie napisać, który konik jest waszym ulubieńcem. Do zobaczonka bayooo.

(Tutaj macie jeszcze jaki komplet wykombinowałam dla tego słodziaka *^*)


Wspomnijcie też czy chciałybyście abym go opisała! Zajrzyjcie też w zakładkę ,,Zestawy" tam jest ich tam więcej! Dobra teraz to już serio bayooo XD.

Czytaj więcej >

wtorek, 2 stycznia 2018

,,Ashly - historia magicznej dwójki" #2

,,Ashly - historia magicznej dwójki”
Rozdział 2. Pierwsza jazda.



Emily aż zabrakło słów z wrażenia. Ale gdy już się opamiętała szybko poleciała z powrotem do dziadka i ubrała się w strój jaki jej przyszykował. Znowu pobiegła przed stajnię gdzie czekała na nią babcia z kucykiem.
-Jak ślicznie wyglądasz! Pamiętam pierwszą jazdę twojej mamy.- powiedziała Charlotte ocierając łzę z policzka. Dobra co tu tak będziemy stać! Czas na twoją pierwszą jazdę kochaniutka!
Dziewczynka podeszła do kucyka i pogłaskała go.
-O tak. Tutaj dobrze!- nagle usłyszała nieznajomy jej wcześniej głos.
-Coś się stało?- zapytała zmartwiona babcia.
-Nie, nie.
-Dobra to wskakuj na konia!
Babcia pomaga jej wejść na konia i zaprowadziła na plac. Chartolle zaczyna jej wszystko tłumaczyć jak ma siedzieć, jakie koń ma chody i co jak się nazywa np. ogłowie. Dziewczynka wszystko już wiedząc porozumiewawczo kiwa do babci głową na znak, że pora już zacząć.
-Najpierw stęp czyli najwolniejszy chód konia. Aby zachęcić go do ruszenia ściśnij go dwoma łydkami jednocześnie. Tylko nie za mocno! Emily wykonuje wskazówkę babci i rusza. Znowu poczuła to ciepło. Wiedziała, że to chcę robić w życiu i będzie dążyła do tego aby być coraz lepsza! Tak mijała jazda a Emily ciągle myślała nad imieniem dla tam tego źrebaka. Nagle wykrzyczała:
-Aszly!
-Co Ashly?- zdziwiła się babcia.
-Imię dla tam tego małego konika!- wytłumaczyła.
-Aaa..-ze zrozumieniem odparła. Dobra mała to może już koniec na dziś? Pójdźmy do tego źrebaczka.
-Dobrze babciu.- zmęczona powiedziała.
Gdy były już przed stajnią babcia wytłumaczyła jej jak się zakłada sprzęt na konia i jeszcze raz powiedziała jej jak się to nazywa.
-Wykonałaś dzisiaj kawał dobrej pracy! Gratuluje słoneczko.- z radością pogratulowała dziewczynce babcia.
-Dziękuje.
-To co? Jutro powtórka?
-Pewnie!- ucieszyła się Emily.
Babcia złapała dziewczynkę na rękę i razem poszły przed boks tego źrebaka.
-To jak mówiłaś skarbie? Jakie imię dla tej piękności?- zapytała Charlotte.
-Ashly.- odparła dziewczynka.
-Jakie piękne imię! Dobrze to podejdź do niej i powiedź ,,Masz na imię Ashly moja mała”.- zasugerowała babcia otwierając boks.
Jak też babcia powiedziała tak Emily zrobiła. Gdy powiedziała to zdanie Ashly przytuliła się do niej a dziewczynka usłyszała:
-Aszly.- znowu powiedział jej tym razem inny nieznajomy głos.
Ta postanowiła się tym nie przejmować a przeciwnie więc odpowiedziała:
-Tak. Ashly.
-Kochana a z kim ty rozmawiasz?- zapytała trochę rozbawiona babcia.
-Yyyy... Z nikim. Tak sama do siebie mówię.- postanowiła odpowiedzieć.

Koniec rozdziału drugiego.

Czytaj więcej >

poniedziałek, 1 stycznia 2018

,,Ashly - historia magicznej dwójki" #1

Haii! Tak jak mówiłam oto nowa seria! Jest to taka moja książka! Całą historię wymyśliłam sama więc piszcie swoją opinie! Gdy taka forma serii wam się spodoba to musi się pojawić chociaż jeden komentarz pod tym wpisem aby pojawiła się druga część! Ja tym czasem życzę miłego czytania. :))

,,Aszly - historia magicznej dwójki”
Rozdział 1. Początek.



Pewnego wiosennego dnia mała Emily Smith przyjechała z dziadkami do ich stadniny. Dziewczynka miała 4 lata, niestety straciła rodziców w wypadku samochodowym i od 2 lat wychowują ją dziadkowie. Mała pierwszy raz była w stajni! Stadninę babcia Charlotte oraz dziadek Henry prowadzą od 30 lat a kiedyś przejmie ją Emily. Dziewczynka jak na swój wiek była bardzo mądra. Rozumiała wiele rzeczy, których dzieci w jej wieku nie rozumieją. W pewnym momencie Emily zapytała:
-Babciu a po co my tutaj przyjechaliśmy?
-Bo to nasza stajnia kochanie. Musimy zająć się końmi i zobaczyć czy wszystko u nich w porządku-odpowiedziała.
Dziewczynka postanowiła nie tracić czasu i pozwiedzać stajnie. Gdy oglądała konie babcia zawołała ją i powiedziała:
-Zobacz kochana jaki mały konik tu jest!
-Gdzie? Gdzie?- zapytała Emily szybciutko biegnąc do babci.
-Tutaj najdroższa.- i wskazała na boks stojący przed nimi.
Emily bardzo chciała zobaczyć źrebaka z bliska więc postanowiła zapytać babci czy mogą wejść do boksu i go zobaczyć. Babcia oczywiście się zgodziła i z uśmiechem na ustach otworzyła boks. Gdy razem wyszły do środka babcia Charlotte powiedziała:
-Zobacz złotko to jej mamusia.
-O jaka duża!- odpowiedziała z zachwytem dziewczynka.
-Babciu? A ten mały konik to chłopczyk czy może dziewczynka?
-Dziewczynka tak jak ty!- zachichotała Charlotte.
W tym samym momencie źrebaczek wstał i podszedł do Emily. Dziewczynka z początku nie wiedziała co zrobić ale potem pogłaskała klaczkę po pyszczku. Dziewczynka poczuła niewyobrażalne ciepło w środku.
-Babciu a jak się ona nazywa?- zapytała.
-Nie ma jeszcze imienia.- odpowiedziała jej babcia Charlotte. Może wymyślisz jej jakieś imię?
-Pewnie!- krzyknęła Emily. Hmm ale jakie?
-Wybór należy do ciebie słonko. A teraz leć do dziadka podobno ma jakąś niespodziankę!
Emily jeszcze raz pogłaskała źrebaka, wyszła z boksu i poleciała do dziadka. Okazało się, że dziadek Henry miał dla niej strój jeździecki!
-Dziadku ale po co mi to?- zapytała zakłopotana.
-Wyjdź przed stajnię proszę.- z wielkim uśmiechem na ustach powiedział Henry.
Dziewczynka wybiega przed stajnię a tam stoi babcia Charlotte z małym kucykiem.
-Ubieraj ciuszki mała! Czas na twoją pierwszą jazdę!

Koniec rozdziału pierwszego. Mam nadzieje, że nowa seria wam się spodoba. Będzie to moja taka pierwsza książka! Już  mam napisany drugi rozdział ale tak jak już wspominałam pojawi się on jak zobaczę chociaż jeden komentarz pod tym wpisem! B)
Dzisiaj to by było na tyle do zobaczonka bayoo.

Czytaj więcej >

niedziela, 31 grudnia 2017

Sylwester!

Haii! Kochani z okazji nowego roku chciała bym wam życzyć spełnienia marzeń i wszystkiego, wszystkiego najlepszego!




Czytaj więcej >

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia